ŚRODA - 7 LUTEGO (STUDIUM BIBLIJNE)

W środę będziemy przyglądać się postaci Abrama, od którego rozpoczyna się historia narodu Izraela. Bóg powołał Abrama i dał mu obietnicę:  

(1) PAN powiedział do Abrama: Wyjdź ze swojej ziemi, zostaw swoich krewnych i dom swojego ojca i idź do ziemi, którą ci wskażę, (2) a wywiodę z ciebie wielki naród i będę ci błogosławił, rozsławię twoje imię i staniesz się błogosławieństwem. (3) Będę błogosławił błogosławiącym tobie, a gardzących tobą przeklnę, i będą błogosławione w tobie wszystkie plemiona ziemi. (4) Abram wyruszył więc, tak jak mu polecił PAN, a poszedł z nim również Lot. Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy wyszedł z Charanu.

Błogosławieństwo przewidziane dla Abrama nie miało być jedynie jego wyłącznym przywilejem. Abraham otrzymał błogosławieństwo, aby być błogosławieństwem.

Zbawienie, którego uczestnikami mają być ludzie „z każdego plemienia, języka, ludu i narodu” zostało zapowiedziane Abramowi przez Boga: „będą błogosławione w tobie wszystkie plemiona ziemi”. Zakres Bożego błogosławieństwa i Jego łaski jest szeroki. Ale wszystko zaczęło się od pewnego koczownika, którego wiara (ufność) stała się wzorcem dla wielu pokoleń ludzi, którzy, na wzór tego „ojca wiary”, doświadczają radości wynikającej z faktu, że Bóg „przypisuje człowiekowi sprawiedliwość niezależnie od uczynków”. Paweł z Tarsu zapisał: „Bo co czytamy w Piśmie? Abraham uwierzył Bogu i to mu uznano za sprawiedliwość”.

Żydzi i inne narody wezwane są do życia w błogosławieństwie, o którym Bóg mówił Abramowi i które stało się rzeczywistością w Chrystusie.